Nie wszystkich rodziców stać na wysłanie swych smyków na kolonie. Nie znaczy to jednak, że ich maluchy muszą się nudzić w
domu.
Niektóre oseski są zbyt małe, by same mogły wybrać się na obóz.
W innych wypadkach bywa tak, że rodziców nie stać na to, by wysłać je przykładowo na obóz narciarski lub
wyjazd na Mazury. Jednak nie oznacza to, że szkrab będzie siedział w
domu i bez końca się nudził. Powiedzmy zdecydowane „nie” całodniowemu graniu na konsoli i zapiszmy
dziecko na półkolonie. Zazwyczaj organizowane są one przez
szkołę. Znaczy to, że po pierwsze nie będziemy musieli wozić berbecia przez pół
miasta, a po drugie — będzie on w teamie z kolegami z klasy. Wtedy będzie czuł się lepiej i nie będzie się stresował tym, że musiałby się odnaleźć w obcej grupie. Półkolonia powinna oferować część zajęć w szkole i są to chociażby warsztaty rzeźbiarskie czy
rysowanie.
Jeżeli dalej fascynuje Cię to zagadnienie, to
odkryj witrynę a tutaj na pewno znajdziesz wiele danych na przedstawiany wątek.
Jednak sporą część
dnia spędza się na aktywności fizycznej. Brzdące mają zaproponowane wyjścia na basen. Mogą także uczyć się kung-fu czy jazdy na rolkach. Możliwości znajdzie się ogromna ilość. Wszystko leży w rękach organizatorów. Dobrze byłoby, żebyśmy wybrali takich, którzy są specjalistami w swoim fachu. Ważne wydaje się być, aby opiekunowie posiadali właściwe kwalifikacje i aby bez oporów nawiązywali świetny kontakt z najmłodszymi.